Kiedy zobaczyłem pająka na róży, wiedziałem, że się uda (zdjęcia samych kwiatów, zwłaszcza tych pięknych, wypadają banalnie). Pomyślałem: piękna i bestia.
Ona nigdy nie trafi na wystawę, nikt jej nie nazwie Lady Diana czy Maria, ot zwyczajna róża parkowa, wytrzymała i cierpliwa. Znosi niedogodności przyrody (zaprzeszłej zimy nie straciła liści i rosła) i nie oczekuje wielkiej dbałości. Cicha, dzielna i piękna.
On, ponury bohater wielu mitologii, postrach kobiet, czyhające kosmate i brudne obrzydlistwo.
Sprawiedliwość makrofotografii polega na podniesieniu rzeczy małych. Ta fotografia mogłaby służyć jako pomoc przy leczeniu arachnofobii, bo jedna z metod to powolne odwrażliwianie. Wystarczy spojrzeć, że kawaler szykowny jest i schludny.
Bardzo piękni oboje.
Nadałby się tu cytat z Exupéry’ego, tym bardziej, że z grubsza mógłby go wymamrotać każdy mężczyzna, może nawet ten uciekający pająk:
Nie potrafiłem jej zrozumieć. Powinienem sądzić ją według czynów, a nie słów. Czarowała mnie pięknem i zapachem. Nie powinienem nigdy od niej uciec. Powinienem odnaleźć w niej czułość pod pokrywką małych przebiegłostek. Kwiaty mają w sobie tyle sprzeczności. Lecz byłem za młody, aby umieć ją kochać.
Ps. dopisane 15 października 09: Pewna Polonistka, której blog - notatki z Włoch - być może tu niedługo przedstawię, przesłała mi e-maila z miłymi uwagami do blogu i z żartobliwym wierszykiem w obronie pająka:
on w róży się nie durzy...
ten tkacz jest jej lekarzem,
ten tkacz jest jej lekarzem,
milczącym obrońcą
wzgardzony obojętnością
natury
snuje swą jedwabną nić,
by pozbawić
królową mszyc...
królową mszyc...
i tak natura ich los splata ...
od lata do lata
przez lata
aż do skończenia świata.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIstotnie, ale cechą wspólną jest nie tylko pączkowatość, lecz również w zbliżeniu widoczne są włoski na odnóżach przypominające kolce róży. Pokrewieństwo jakieś jest. Byle nie za bliskie.
OdpowiedzUsuń"Pajaczek, pajaczek, bez nozek i bez raczek,
OdpowiedzUsuńa nad nim kwitnie roza,
z zieleni sie wynurza..."
Podobno pajaki przynosza szczescie ; wiec na ten nowy fotoplastikon ; hip hip hura !
Obawiam się, że ideałem piękna dla Pająka jest jednak taka świeża, soczysta i tłusta mucha. Uwikłana w sieć i brzęcząca cichutko...
OdpowiedzUsuńPająk wygląda sympatycznie ale sądzę, że z punktu widzenia Muchy jest przerażający.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=UIUlWZHlXSc
OdpowiedzUsuńTak słodko na początek.
Tak słodko na szczęście.
Już potem nie będę taka Słodka.
W sieci pajęczej,
OdpowiedzUsuńw różowym kolorze,
trzynastego,
wszystko zdarzyć się może.
Można drzwi otworzyć,
inne zamknąć,
zapłakać,
wspomnieć,
westchnąć
lub warknąć,
młodego Księcia
nierozumieć,
być Różą,
nie bać się pająków
i nowe powitać
umieć.
Tak, naprawdę warto zobaczyć Powiększenie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że pająki robią z bursztynu.
A róża tak idealna, jak silikonowy biust.
Aż nieprawdziwa.
Takie idealne nieprawdziwe piękno.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń:)piękne
OdpowiedzUsuń