wtorek, 1 grudnia 2009

Ekspres "Polonia"


Myślicie, że komin? Nie, to ujście kanałów wentylacyjnych. Ale rzeczywiście, wbrew przepisom niektórzy zrobili z nich komin. Pół biedy, jeśli, jak w drugim od prawej, metalowa rura odprowadza spaliny z pieca gazowego. Ale już ten trzeci od lewej jest bezpośrednio podłączony do węglowego pieca i co chwila wyrzuca kłąb sadzy. W pozostałych prawidłowo, pachnie bigosem lub markowymi perfumami okazyjnie kupionymi na ulicznym straganie.

Zauważyliście, że kształtem przypomina kolejowy wagon? Tak, bo to ekspres "Polonia". Różnie bywało z tym pociągiem. Na ogół jeździł jak chciał.

I pełno ludzi w takim wagonie. Podróżny bywał niekiedy spokojny, ale częściej awanturny. Zajrzyjmy do tego przedziału: obok wytwornej hrabiny spekulant, dalej porządny stary księgowy, tłusty czerwony wieprz i dwoje okularników po studiach.

Swojsko było, nie ma co, ale chyba już dalej tak nie mogło być. Tych dwoje okularników ma już dorosłe dzieci.

Właśnie przed chwilą, o północy, ruszył kontynentalny Interekspres "Europa". Podłączono tam naszą "Polonię". Nie za bardzo się nadaje do takiej drogi, ale powoli będzie się zmieniało wszystko. Te dorosłe dzieci już o tym myślą.

Przeżegnajmy się na drogę, niech się nam szczęści.
-----------------------------------------------

I jeszcze wspomnienie o innym pociągu sprzed lat. O podmiejskim z Warszawy do Łowicza w 1967 roku. Wiersz kolejnego Umarłego Poety, Jerzego Tomaszkiewicza:
Polonez

właśnie podnieśli ceny mięsa
więc w krąg o kancie
o kolejkach
odważnie szemrał
tłoczny wagon
w mrok tocząc okien ślepia mdławe
lecz jakby diabeł ciągnął śladem
każdy Baryka na Belweder
a ledwie zmilkną zgodnie drzemią
w kieszeniach kryjąc lepkie dłonie

gna w polską noc weselny pociąg
gorzko znajomy trwa polonez

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj rozmawiałem z Tomkiem Wachem, kolegą naszych Umarłych Poetów.

    Tomek też pisał wiersze o pociągach. Zapamiętaliśmy ten najkrótszy.

    POWRÓT DO TULUZY

    z dworca Austerlitz
    odjechał późną nocą
    pociąg do Tuluzy
    tak przestronny
    że w pustym wagonie
    samotny podróżny
    wracał do Tuluzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiec skoro Francja i pociagi to oczywiscie «Niedziela na Glownym»
    http://www.youtube.com/watch?v=Lny-pp221wA
    Jako spolszczenie
    http://www.youtube.com/watch?v=l_qIQK1dG-0

    OdpowiedzUsuń

 
blogi